RECENZJA

TÚRIN TURAMBAR - Corona Regni Satanae
prod. Ataman Prod./Pagan, LP 2010

Program: 01. Złodziej Ryb, 02. Drugi Dom Os, 03. Za Chram, 04. Deszcz II, 05. Octu Noce, 06. Bagno Mar, 07. Czarny Pies, 08. Koda, 09. Prokreacja Niebytu

Próbowałem zacząć tę recenzję jakoś z sensem, ale się nie da! Bo co bym nie napisał to i tak każdy „Corona Regni Satanae” odbierze na swój sposób. Bo muzyka nań zawarta będzie miała tyle określeń i interpretacji ilu słuchaczy.
Stanął z kamienia dom ale runął
Znajdą się tacy, co powiedzą, że tego nie da się słuchać i trudno ich nie zrozumieć. Ale też znajdą się tacy, którzy atamana Tolovego okrzykną atamanem Geniuszem i oni też będą mieli rację! Jednak czy do tej pory aż tak każdego Geniusza naprawdę wszyscy rozumieli? A może w przypadku Turin Turmabam jest tak, jak z tym kawałem, z którego wielu się śmiało, a nie rozumiał nikt?
Kwiczy zawszedziewica i ja też kwiczę
Nie będę ukrywał, że po kilku przesłuchaniach „Corona Regni Satanae” nadal jej nie rozumiem. Wiem, też że na siłę nie przekonam się do niej, a nawet gdybym miał to musiałbym sam siebie oszukiwać. Próbuję jedynie zrozumieć... I wiem, że tu każdy dźwięk, takt, wers, solo, wszystko są spasowane lepiej niż przyowieści w Biblii.
W majestacie śmierdzi
Gdyby nie to, że w tworzeniu „Corona Regni Satanae” brali udział ludzie ze STILLBORN i tak posądziłbym TÚRIN TURAMBAR o lżenie i plucie w stronę krzyża. Bo kto raz zrobi to szczerze nie może śpiewać potem o Wikingach, Smokach, lasach.
Liże czarny pies sukę brudną od łez
Chora jest ta recenzja, wiem. Ale włącz sobie TÚRIN TURAMBAR i spróbuj sensownie pomyśleć a potem to opisać. Uwierz, nie da się...
Interpretator mozolnie składa znaki w koniec

Kontakt:
Ataman Productions, ul. Krakowska 38, 33-100 Tarnów
Pagan Records, P.O. Box 12, 86-105 Świecie 5

PS: Recenzja znalazła się w numerze VI Deathicism'zine (kwiecień'2012)...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz