RECENZJA

DECOMPOSED GOD - Bestiality
prod. Hate Records, LP 2008

Program: 01. Decomposed God, 02. Pestholy, 03. Bestiality, 04. Prelude to..., 05. ...Kill the Bastard, 06. No Gods, 07. Damned to the Weakness, 08. Despiser of Icons, 09. Misanthropic Mind, 10. Aversion 

Ha! A to mi się trafiło jak ślepej kurze wpierdol! Podczas pobytu na pewnym weselichu w Płocku odwiedziłem kolegę Roberta. Wychyliliśmy niestety na szybkiego po browarku, ale jeszcze zdążyłem kupić braciakowi jakieś koszuliny, wśród których był t-shirt DECOMPOSED GOD. A że Robson obiecał dorzucić do kompletu album Brazylijczyków ucieszyłem się niezmiernie, ponieważ dochodziły do mnie dobre opinie na temat tej kapeli. Niestety kolega naszukał się wtedy niepotrzebnie a ja się załamałem, bo „Bestiality” jak na złość schowało się gdzieś w ciemny kąt. Jednak Robert nie byłby sobą gdyby słowa nie dotrzymał! Tak oto po kilku dniach płytę Brazylijczyków przydźwigał mój listonosz a ja mogłem wreszcie zgłębić obszar brutalnego death metalu w ich wydaniu...
I tu mogę powiedzieć, że warto było pocierpieć, gdyż DECOMPOSED GOD to zajebisty band albo po prostu „Bestiality” im tak dobrze wyszło! Jakbym się jednak nie produkował death metal w wersji klasycznej wybrzmiewa z głośników już któryś raz, więc to chyba dobrze świadczy o tym albumie, nie uważacie?
Gęste kompozycje brazylijskiego kwartetu nie są wcale przyduszne, ponieważ zespół gna do przodu (na złamanie gitarowych gryfów), przez co ruch powietrza powoduje ciągły przewiew. Jedynie co się może przy muzie DECOMPOSED GOD zagrzać to moshujący fani, których zawartość „Bestiality” poniesie. I nie istotne czy zdarzy się to na koncercie czy w domu przed zestawem samogrającym.
Spokojni mogą być tylko pryszczaci „maniacy” przed swoim komputerem, ale tych nic już zapewne nie rusza....

Kontakt:
Decomposed God, P.O.Box 4710, Recife – PE – Brasil, 51.111-970, Brasil

PS: Recenzja znalazła się w numerze VI Deathicism'zine (kwiecień'2012)...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz