RECENZJA

DAEMONLORD – Godless Prayers
prod. Ketzer Records, LP 2011


Program: 01. A Breath from the Chasm Within, 02. Playing with Loss, 03. Antarctica, 04. Void, 05. A Godless Prayer (Death Means Nothing to Us), 06. Net of the Doomweavers, 07. Cut the Withered Flower, 08. Written from the Trenches, 09. Train to Nowhere, 10. The Decline, 11. Storm, 12. Sublime Forces of Nature

Z tego co pamiętam w poprzednim numerze Deathicism’zine Erun Dagoth z ELDEREON przechwalał się, że brał udział przy powstawaniu pierwszego albumu DAEMONLORD w roli wokalisty i mówił, ze w ogóle zespół ten obecnie jest zajebisty. Ale podkreślam – to są słowa Dagotha, nie moje.
Dzięki Alexowi z Ketzer Records mogę sobie teraz te słowa skonfrontować ze stanem faktycznym i według mnie wychodzi na to, że chyba jednak słowo „zajebisty” jest w przypadku muzyki DAEMONLORD lekkim nadużyciem. Poprawnie odegrana muza, mająca dużo więcej wspólnego z black metalem niż np. LEGACY OF EMPTINESS z tej samej wytwórni to jednak trochę za mało. Owszem, klimat „Godless Prayers” jest fajny, taki trochę spokojny, ale też niepokojący. Skrzeczący wokal jak na black metal przystało też jest. Tylko że momentami muzyka DAEMONLORD brzmi jakby była naciągana jak skóra na gębie Madonny. I tak jak w przypadku amerykańskiej gwiazdy pop – każdy o tym wie, ale nie każdy chce mówić. Tym bardziej, że hiszpański zespół jest w miarę uznany w metalowym światku no i wydał w sumie czwarty oficjalny album, więc ktoś się tu musi w ocenie mylić, prawda? Niech będzie, że to ja, tym bardziej, że ja generalnie do DAEMONLORD nic nie mam. Próbuję tylko sobie wytłumaczyć dlaczego Dagoth twierdzi, że DAEMONLORD jest zajebisty skoro nie jest.
A może jednak jest? Chcecie to sami do nich piszcie,  pytajcie o „Godless Prayers” i ją wyrywajcie. Niestety nie wiem czy ktoś u nas to rozpowszechnia, więc podaję tylko adresy do Hiszpanii (DAEMONLORD) i Niemiec (label). Jebaja i alledrogo nie polecam, bo tu kvrwa nie folder reklamow.

Kontakt:
Daemonlord, P.O. Box 1, 20550 Aretxabaleta, Gipuzkoa, Spain
Ketzer Records, c/o Alex Hehnle, Ortsstrasse 60, 89081 Ulm- Ermingen, Germany

PS: Recenzja znalazła się w numerze VI Deathicism'zine (kwiecień'2012)...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz